Wydajesz z
siebie dźwięk zachwytu. Oto przed tobą klęczy dwójka mężczyzn. Stworzeni, aby
być twoimi przyjaciółmi, wojownikami, kochankami oraz towarzyszami zabawy.
Jeden przedstawia się jako Kalona – syn księżyca. Jego skrzydła nie są czarne.
Nie są też białe. Ich kolor jest srebrny, przypomina blask księżyca. Wbijasz w
niego wzrok, serce zaczyna bić ci szybciej, a on patrzy na ciebie, gotowy na
twój rozkaz. Wtem inna dłoń chwyta twoją rękę. Jest to drugi mężczyzna, o
białych skrzydłach. Ereb – syn słońca.
Czy Ciemność
naznaczyła nieśmiertelnego Kalonę tak samo jak Neferet? Czy zawsze wolał władzę
od honoru, a potęgę od lojalności i wiary? Upadek
Kalony to opowieść, która rozjaśnia mroczną przeszłość byłego wojownika i
jest kluczem do zrozumienia jego roli w niezwykle dramatycznym finale cyklu Dom Nocy.
Serię Dom Nocy
poznałam dawno, bo z trzy lata temu. Od tej pory z niecierpliwością oczekuję
następnych części. Wiem, że wiele osób już po pierwszych tomach się
zniechęciła. Prawdą jest, że może nie są to najbardziej inteligentne książki,
ale można z nimi miło spędzić czas i całkowicie się odprężyć. Do niej dochodzą
cieniutkie opowiadania, które przedstawiają nam wybraną postać z bliska. Do tej
pory ukazały się cztery takie dodatki: o Smoku, o Lenobii, o Neferet oraz o
Kalonie. Czytałam jedynie tą o Smoku, która okazała się… ciekawa i wnosząca
dużo do historii Zoey. W następnej kolejności chciałam bliżej poznać osobę,
która z taką pieczołowitością zajmuję się końmi, ale wybór padł na bohatera za
którym nie przepadam – Kalonę.
Minęło sporo
czasu odkąd czytałam dziesiątą część – bodajże z ponad półtora roku. Zamówiłam
ją jeszcze przed premierą. Ale o tym było w recenzji. W każdym razie, po tak
długim czasie znów stanęłam Domowi Nocy naprzeciw, gotowa aby znów go
odwiedzić. Ale wcześniej postanowiłam dowiedzieć się, co się stało ze
skrzydlatym mężczyzną, dlaczego został wygnany z Zaświatów. Z książki
dowiedziałam się także kilku innych rzeczy, które o wiele bardziej mnie
zaciekawiły. P.C. oraz Kristin Cast przedstawiły swoją wersję powstania świata
– oczywiście współgrającą z serią. Odpowiemy
sobie także na pytania, skąd się wzięła Nyks oraz jak powstały jej dzieci,
dlaczego się Przemieniają. Początki powieści są bardzo trudne. Szczerze mówiąc,
czytało mi się je bardzo źle. Po tak długim czasie przerwy zdążyłam się już
odzwyczaić od specyficznego sposobu pisania tych autorek. Najczęściej piszą
zawile, a jednak bardzo przyjemnie.
Nyks jest
jedną z moich ulubionych postaci już od pierwszej części. Bogini która jest
sprawiedliwa, a zarazem opiekuńcza. Gdyby nie ona, wszystko wyglądałoby
inaczej. I w Upadku Kalony nie może jej zabraknąć, zwłaszcza, że Kalona i Ereb
zostali stworzeni specjalnie dla niej. Ereb, syn słońca, teraz wydawał się
zupełnie inny. Podlizywał się i był przedstawiany jako „ten, który zawsze
wszystkich uratuje”. Wcześniej myślałam, że uda mi się go polubić, ale jednak
się nie udało. Jego brat, Kalona, syn księżyca, również nie przypadł mi do gustu.
Czasami odnosiłam wrażenie, że ma „nierówno pod sufitem”. Nadal nie rozumiem,
jak Nyks mogła żywić do niego tak głębokie uczucie. Matka Ziemia, mimo tego, że
czasami niezbyt miła i popierająca Ereba, okazała się dobrze wykreowaną
postacią. Zresztą, wszyscy bohaterowie tacy byli.
Warto
wspomnieć także o ślicznych i dopracowanych rysunkach które znajdują się w
środku. Są to dzieła Aury Dalain. Obrazki są dopracowane w najmniejszym
szczególe i wręcz nie da się oderwać od nich wzroku.!
Mimo tego, że
pomysł był dobry, wykonanie okazało się średnie. Brakowało mi tu takich rzeczy
jak losy kruków oraz Ayi. Poza tym, podobały
mi się wszystkie historie, oprócz tej Kalony i Ereba. Sposób powstania ziemi,
Nyks… To jest to, co mnie zaintrygowało, a większość nie została rozwinięta, a
szkoda. Za Kaloną nie przepadam i raczej nie zacznę go lubić. Jeśli jesteś
fanem serii Dom Nocy, koniecznie sięgnij po Upadek Kalony, który rozwiąże kilka
spraw. Nie zacząłeś jeszcze swojej przygody z tą serią? W takim razie nie sięgaj
po ten dodatek, bo może cię na początku zniechęcić. Jako dodatek sprawdza się
dobrze, ale brakuje mi tego „czegoś”, co jest w książkach matki i córki.
6/10
„Mojej córce, dziecku
mojej mocy przekazuję dar Boskiej Nocy.”
Dom Nocy
Naznaczona |
Zdradzona | Wybrana | Nieposkromiona | Osaczona | Kuszona | Spalona |
Przebudzona | Przeznaczona | Ukryta | Ujawniona | Wyzwolona
Opowieści z cyklu Domu Nocy
Przysięga Smoka | Ślubowanie
Lenobii | Klątwa Neferet | Upadek Kalony
Za możliwość poznania
historii Kalony dziękuję wydawnictwu Publicat!
Przeczytałam 9 tomów Domu Nocy i się poddałam. Nie wiem, czy wrócę bo zaczęło się robić trochę nudne...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://worldofbookss.blog.pl/
Już tyle części, a ja pierwsze słyszę o tej serii ;o
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam... jedną część. Nie zachwyciła mnie i nie mam zamiaru więcej wracać do tej serii ;)
OdpowiedzUsuńKocham tę serię <3
OdpowiedzUsuńhttp://halcyon-days-blog.blogspot.com/
Mam przeogromny sentyment do tej serii. :)
OdpowiedzUsuń