poniedziałek, 26 listopada 2018

Światła, kamera, AKCJA!: Zamiana z księżniczką

Stacy De Novo jest zwyczajną kobietą z Chicago. Ma własną cukiernię, która cieszy się niemałym powodzeniem; uwielbia mieć wszystko zaplanowane co do minuty. Zaś Lady Margaret Delacourt pochodząca z Montenaro ma wkrótce zostać księżniczką Belgrawii. Zanim jednak to nastąpi, chciałaby spróbować jednej rzeczy - zwykłego życia. Dlatego gdy Stacy i Margaret wpadają na siebie przypadkiem podczas przygotowań do konkursu świątecznych wypieków, postanawiają zamienić się miejscami na dwa dni.

Zamiana z księżniczką opowiada historię, którą każdy zna, choć w zupełnie nowej, odświeżonej wersji. "Zwykła dziewczyna" nareszcie nie należy do biednej grupy, co zwykle służy jeszcze większemu uwydatnieniu różnicy między dwiema bohaterkami. Stacy dla odmiany posiada dobrze prosperującą cukiernię, wspaniałego najlepszego przyjaciela i cudowną chrześnicę. Dzięki temu o wiele łatwiej zidentyfikowałam się z postacią.

Akcja rozgrywa się w fikcyjnej Belgrawii tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Magiczna atmosfera związana z tym okresem jest bardzo dobrze wyczuwalna przez cały film. Do tego sceneria w połączeniu z żywymi kolorami wprost zapiera dech w piersiach. Muzyka idealnie komponuje się z całością, co sprawia, że Zamiana z księżniczką staje się naprawdę przyjemna w oglądaniu.

W rolę dwóch głównych bohaterek wciela się znana większości osób Vanessa Hudgens. Udało jej się oddzielić Stacy i Margaret od siebie, każdej nadając charakterystyczną rzecz. O ile się nie mylę, Lady Delacourt mówi nawet z innym akcentem! Vanessa bardzo wczuła się w role, nie zapominając o tym, że dla obydwu kobiet inne życie jest czymś zupełnie nowym, przez co nie zawsze się odnajdują. Oprócz tego znajdziemy tutaj Sama Palladio (książę Edward), Nicka Sagara (Kevin) oraz Suanne Braun (pani Donatelli). Każdy z nich dobrze odegrał swoją postać, co zdecydowanie pomaga w odbiorze filmu. W końcu nie ma nic gorszego niż postać, która źle się czuje w swojej skórze.

Choć Zamiana z księżniczką nie jest oryginalnym filmem z zupełnie nową historią, uważam, że warto poświęcić na niego czas. Pomimo tego, że bardzo łatwo domyślić się zakończenia, ogląda się go bardzo przyjemnie. Do tego idealnie wpasowuje się w nie tak daleki czas świąt. Nie brakuje w nim humoru ani morałów. W skrócie, znajdują się tu rzeczy, które dobry film powinien posiadać. Dlatego jeśli szukacie lekkiej historii na spokojny wieczór, Zamiana z księżniczką będzie dobrym wyborem.

7/10

niedziela, 18 listopada 2018

Muzyczne polecajki - październik

Hej, cześć i czołem!

Jako że od końca października minęło już trochę czasu, przychodzę podzielić się kilkoma piosenkami, które górowały na mojej playliście. Koniecznie dajcie znać, czy którąś z nich znaliście wcześniej i co sądzicie!


The Rose - She's In the Rain



CL - Hello Bitches



Steve Aoki - Waste It On Me ft. BTS



Shawn Mendes & Zedd - Lost In Japan (Remix)



Dua Lipa & BLACKPINK - Kiss and Make Up



piątek, 9 listopada 2018

Przedpremierowo: Alwyn Hamilton - Opowieści z piasku i morza

Pustynia skrywa jeszcze więcej magicznych tajemnic, czy chcesz poznać je wszystkie? Przed Wami ekskluzywna kolekcja opowiadań ze świata "Buntowniczki z pustyni". Doskonałe uzupełnienie dla fanów serii lub wprowadzenie dla tych, którzy chcą zacząć pustynną przygodę z Niebieskooką Bandytką. Zbiór zawiera opowieści dopełniające historię Amani i rebelii oraz ekskluzywny wywiad z autorką.

Całą trylogię Alwyn Hamilton darzę dużym uczuciem. Jest to historia, która całkowicie mnie zauroczyła i zdecydowanie należy do jednych z moich ulubionych. Dlatego też z chęcią wróciłam do wykreowanego przez autorkę świata, choć w postaci zaledwie czterech niezbyt długich nowelek. 

Pierwsza z nich, Skradziony ładunek mówi o Jinie i Ahmedzie, a także ich misji, której podjęli się przed rozpoczęciem wydarzeń z "Buntowniczki z pustyni". Choć obydwie te postacie bardzo lubię, zwłaszcza tą pierwszą, opowiadanie nie powaliło mnie na kolana, ot co. 

Druga, nosząca nazwę Dziewczyna z morza, spodobała mi się o wiele bardziej. Przybliżyła dzieciństwo braci wspomnianych wyżej, a dokładniej jak to się stało, że wyrwali się z haremu. Choć Czytelnik po przeczytaniu całej trylogii zna tą historię, jest ona opowiedziana o wiele dokładniej. Ma także w sobie coś, przez co czyta się ją... inaczej? 

Następna jest Opowieść o Bohaterze Attallahu i Księżniczce Hawie, która również była przedstawiona w częściach trylogii, więc tutaj mamy po prostu pełną wersję. Czyta się ją naprawdę dobrze. Autorka sięgnęła po odrobinę inny sposób pisania, który nadaje baśniowego klimatu, co sprawia, że pochłania się je w mgnieniu oka.

Ostatnie opowiadanie spodobało mi się najbardziej. Dżin i uciekinierka zawiera humor; wydaje mi się również, że mimo wszystko jest lżejsze niż poprzednie. Na pewno je czytało się najprzyjemniej!

Jeśli ktoś lubi świat stworzony przez Alwyn równie bardzo jak ja, sięgnięcie po Opowieści z piasku i morza będzie dobrym dopełnieniem historii, choć równie dobrze może służyć jako wprowadzenie - nie ma to większego znaczenia. Świetnym dodatkiem jest także wywiad z autorką. Wydaje się, że to nic specjalnego, wywiad jak każdy inny, jednak znajduje się tam dużo motywacji, zwłaszcza dla osób, które w przyszłości chciałby wydać swoją własną powieść. Zbiór nowelek do pochłonięcia w jeden wieczór, powrót choć na chwilę do Miraji w towarzystwie ulubionych bohaterów.


7/10


"(...) miała wrażenie, że śni o czasach, gdy mężczyźni byli bohaterami, a kobiety tkały magię z powietrza, natomiast niegodziwi, niesprawiedliwi i nikczemni byli zabijani przez siły silniejsze od ludzi. Gdzie książęta jeździli na chmurach w miejsca, o których nikt nie słyszał, a dzieci tańczyły z duchami, kiedy nikt nie patrzył."


Seria pustynna
Opowieści z piasku i morza (0.5) | Buntowniczka z pustyni | Zdrajca tronu | Duchy rebelii


premiera: 14 listopada


Za możliwość poznania nowych opowieści szeptanych przez piasek i morze dziękuję
wydawnictwu We Need YA!