Jesteś pewny,
że chcesz to zrobić. Przydadzą ci się zdobyte pieniądze, a przecież i tak nic
ci się nie stanie. Stoisz na środku dachu, wpatrując się w swojego przyjaciela,
który jest odpowiedzialny za cały ten plan. Chowa telefon do kieszeni i kiwa do
ciebie głową, oznajmiając, że to już czas. Odpowiadasz kiwnięciem, po czym
spoglądasz przed siebie. Przypominasz sobie obraz matki i siostry. A jeśli
jednak coś ci się stanie? Czy to na pewno jest dobry pomysł? Wypędzasz z siebie
strach. Stajesz na krańcu dachu i spoglądasz w dół. Bierzesz głęboki oddech.
Całe pięć pięter w dół. Skaczesz.
Dzielą ich
setki kilometrów, łączy przeznaczenie. Taylor Montclair (Anglia) - Pewnego dnia
wybuch złości Taylor powoduje, że przedmioty wokół niej zmieniają swoje
położenie, a silne emocje zakłócają przepływ elektryczności. Dziewczyna poznaje
szokującą prawdę o swoim pochodzeniu. Dowiaduje się, że drzemie w niej tajemny
ogień. Sacha Winters (Francja) - Setki lat temu na stosie spłonęła alchemiczka,
która rzuciła klątwę na trzynaście pokoleń pierworodnych synów z rodu jej
zabójców. Sacha jest trzynasty – za osiem tygodni ma umrzeć. Na świecie jest
tylko jedna osoba, która może mu pomóc. Czy Taylor i Sacha zdążą się odnaleźć,
nim on zginie, a świat pochłonie ogień? Pradawna moc i śmiertelna klątwa,
szaleńczy wyścig z czasem i walka z przeznaczeniem.
Na Tajemny ogień polowałam odkąd tylko
dowiedziałam się o premierze. W końcu współautorką jest C.J. Daugherty, a
uwielbiam Wybranych! Byłam więc
bardzo pozytywnie nastawiona. No i wtedy dowiedziałam się o Book Tourze z tą
książką, zostałam wcielona do #TeamKlaudia i miałam możliwość przeczytania tej książki. Nie powiem, pierwsze
strony mnie trochę przeraziły, a czym dalej, tym bardziej byłam zachwycona (i przerażona). Tajemny ogień to coś nowego, coś, czego do tej pory nie było w
innych powieściach. Podczas czytania moje serce nie raz zamierało, a w głowie
pojawiała się myśl: „Tylko nie to!”. Po skończeniu byłam w stanie wykrztusić tylko
jedno słowo: więcej.
Duet C.J.
Daugherty i Cariny Rozenfeld to coś niesamowitego. Albo tak idealnie się
dobrały, albo ze mną jest coś nie tak, ale nie byłam wstanie rozróżnić, gdzie
zaczynała i kończyła jedna autorka, a zaczynała druga. Każde zdanie sprawiało,
że Czytelnik coraz bardziej zagłębiał się w ten niesamowity świat razem z
głównymi bohaterami. Cały czas coś się dzieje, nie ma czasu na to, aby się
nudzić. Często odkładałam książkę na bok, zastanawiając się, co się właśnie
stało. Wydarzenia są nieprzewidywalne, a Czytelnik nie jest w stanie wysiedzieć
na miejscu!
Postacie nie
są papierowe, szablonowe. Czytając Tajemny
ogień, ma się wrażenie, że są to realne osoby z krwi i kości. Taylor jest
mądrą, odważną dziewczyną, dźwigającą naprawdę ciężkie brzemię, nie zdając
sobie sprawy z tego, że jest wyjątkowa. Zaś Sacha jest chłopakiem, który
zdecydowanie podbił serca damskiej części Czytelników. Uroczy, pewny siebie i
przekonany, że wie co robić, chociaż kiedy jest sam, czasami się wacha, czy to
aby dobra decyzja. Obydwojga naprawdę polubiłam i ich zapamiętam. Jednak to nie
koniec wspaniałych postaci! Każdy czymś się wyróżniał i sprawiał, że na długo
zostanie nam w pamięci. Jeśli chcecie się dowiedzieć o kim mówię, to koniecznie
musicie sięgnąć po Tajemny ogień.
Nie jest to
zwykła powieść fantastyczna, jest w niej coś więcej. Gdzieś przetarła się
granica między tym co prawdziwe, a tym co wymyślone. Tajemny ogień porywa od pierwszych stron, a Czytelnik chce więcej i więcej.
Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie pojawi się kontynuacja – możecie być
pewni, że wtedy na blogu ukaże się jej recenzja. Wierzę, że C.J. i Carina
jeszcze bardziej nas zaskoczą, bardziej wciągną w ten świat, tak podobny do
naszego. To tej pory czuję spory niedosyt tego, co dostałam. Jedyne czego chcę
to więcej, więcej i więcej!
8/10
„Taylor przeszło
przez myśl, że w widoku twardego człowieka o krwawiącym sercu jest coś
przygnębiającego.”
Kroniki alchemika
Tajemny ogień | ???
Czytałam Wybranych i bardzo mi się podobali :) Myślę, że prędzej czy później ciekawość weźmie górę i wezmę się za tą pozycję :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach już od jakiegoś czasu. Muszę się w końcu za nią zabrać, tym bardziej, że tak dobrze o niej piszesz
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://wszystkocowiemoksiazkach.blogspot.com/
Szczerze co do tej książki nam mieszane uczucia :) podobała mi się, ale nic nadzwyczajnego. Ciekawa jestem 2 części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/
Czekam aż koleżanka skończy i mi pożyczy :)
OdpowiedzUsuńzaczytana_bella
Czytałam i kocham tę książkę! Ale szczerze przyznam, że bałam się po nią sięgnąć ze względu na C.J. Daugherty. Nie lubię Wybranych :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession
Nie mówię nie, jednakże jak na razie nie ciągnie mnie zbytnio do poznania tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Katherine Parker - About Katherine
Mam w planach, ale nie wiek kiedy uda mi się je ziścić :)
OdpowiedzUsuń