Jasmine kocha swoją pracę i
dotkniętą zespołem Downa siostrę. Zmuszona do odejścia z firmy stwierdza, że
miłość do siostry to za mało, by nadać sens jej życiu. Rozpaczliwie próbuje
znaleźć coś, co wypełniłoby bolesną pustkę. W bezsenne noce podgląda sąsiada z naprzeciwka, Matta Marshalla, znanego radiowego didżeja. Jasmine szczerze
nienawidzi go za to, że podczas jednej z audycji nie zareagował na złośliwe
komentarze dotyczące osób z zespołem Downa. Zawieszony za wybryki na antenie
Matt pije, awanturuje się, jest utrapieniem dla okolicy. Zbieg okoliczności
sprawia, że Jasmine coraz lepiej go poznaje i zaczyna po trosze uczestniczyć w
jego życiu. Każde z nich zmaga się z innymi przeciwnościami, każde musi pokonać
inne problemy, ale ku swojemu zaskoczeniu odkrywają, że mogą być dla siebie
wsparciem i że nienawiść od przyjaźni dzieli niekiedy tylko jeden krok.
Zacznijmy od tego, że czytając
opis nie byłam do końca przekonana, czy to jest powieść która mnie zachwyci,
albo przynajmniej mi się spodoba. Lecz już po kilku pierwszych stronach
zostałam przemile zaskoczona. Kiedy cię
poznałam to historia zupełnie odmienna od Love, Rosie którą jestem zauroczona. Cecelia porusza naprawdę
niekiedy trudne tematy, tematy przekreślane przez wszystkich, zwane tematami
tabu. Po opisie można mylnie sądzić, że jest to kolejne „love story”, jednak Kiedy cię poznałam to coś głębszego,
historia o odnajdywaniu siebie w tym całym pokręconym świecie. Książka
wzruszająca, zmuszająca do refleksji, niekiedy brutalnie realna.
Kiedy ktoś zapyta mnie o powieść
obyczajową godną polecenia i płakania przy niej, momentalnie myślę o książce
Ceceli Ahern. Prawdą jest, że przeczytałam tylko jedną książkę która wyszła
spod pióra tej autorki, aczkolwiek jestem pod wielkim wrażeniem tego stylu i
pomysłowości. Nie jestem tego na sto procent pewna, ale wydaje mi się, że tym
razem autorka użyła narracji drugoosobowej. Polega to na tym, że historię
opowiada główna bohaterka – w tym wypadku jest to Jasmine – ale w odniesieniu
do wybranej postaci pojawiają się takie zwroty jak: „ty wstałeś, ty kupiłeś, ty
powiedziałeś” i tym podobne. Przez zastosowanie tej niecodziennej metody,
pisarka utworzyła intymną więź między Jasmine i Czytelnikiem, między Czytelnikiem
i autorem. Dzięki temu Kiedy cię poznałam
stała się dla mnie historią niepowtarzalną, poruszającą i jedyną w swoim
rodzaju.
Jasmine Butler jest jedną z tych
bohaterek których życie opiera się na pracy i to jest ich życiowy cel – dojść na
jak najwyższy szczebel swojej kariery. Jednak w pewnym momencie traci swoją
ukochaną pracę i nie wie co z tym zrobić. Brak jej innego priorytetu w życiu,
które z dnia na dzień straciło sens, zburzyło się za sprawą kilku słów. Z
czasem jednak Jasmine zaczyna odnajdować siebie, co zupełnie ją odmienia. Sama
nie wiem w którym momencie właśnie ta bohaterka stała się dla mnie kimś więcej
niż postacią z książki. Przeniosła się do mojego życia, po części stała się
autorytetem. Nie tylko ona, prawdę mówiąc. Inni bohaterowie zdecydowanie też tacy
są. Zawdzięczam im to, że naprawdę mi udowodnili, że nic nie przyjdzie samo.
Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce.
Niby Kiedy cię poznałam to zwyczajna książka ze zwyczajną historią, a
jednak tak bardzo wciągająca, że nie da się wypuścić z jej rąk i skupić na czym
innym. Chociaż nie wiem jak bardzo by się chciało, to w głowie cały czas
myślimy o Jasmine i jej sąsiedzie. Naprawdę cudowna opowieść w której jestem
zakochana po uszy.
Zauważam cię. Stoisz przy kasie,
podając kasjerce kartę kredytową. W twojej ręce zauważam rzecz wielkości
zeszytu z różową okładką. Staram się przeczytać napis na okładce, a ty w tym
samym momencie się obracasz. Machasz mi swoją zdobyczą i posyłasz serdeczny
uśmiech. Wreszcie mogę dostrzec tytuł. Jest to książka Kiedy cię poznałam. Odwzajemniam twój uśmiech.
9/10
„Wiedza, że umrę, obudziła
we mnie coś, co noszę w sobie do dziś: świadomość, że choć czas jest
nieskończony, to mój czas, owszem – mój czas ucieka.”
Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę tej pisarki, ale podoba mi się jej styl, więc być może kiedyś sięgnę po powyżej prezentowany utwór.
OdpowiedzUsuńUwielbiam, Uwielbiam. Uwielbiam tę autorkę oraz książkę. Genialna:)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana tą książka. Autorka po raz kolejny skradła moje serce. :)
OdpowiedzUsuńCudowna książka! Na długo pozostanie w mojej pamięci :)
OdpowiedzUsuń