CZWARTEK, 14.05.2015 r.
Drogi Czytelniku!
Już jesteśmy w Warszawie.
Nasz pociąg odjechał z małym opóźnieniem po 16 z Opola, a po 20 już tu byliśmy.
Kiedy trafiliśmy do mieszkania, zostawiliśmy torby i poszliśmy w świat. A dokładnie do sklepu, chociaż po drodze miałyśmy okazję zobaczyć Syrenkę Warszawską.
O 22 zjadłyśmy lody i wróciłyśmy do miejsca spania.
Do bardzo późnej godziny - 1:30 - montowałyśmy filmik, a teraz, o 2 nad ranem śpiewamy piosenki o Michale Pirógu. To chyba nie jest normalne. Ale kto powiedział, że powinno być?
Idę spać. Jutro długi dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło jeśli komentujesz mój post! Ciepło zachęcam do wyrażenia swojej własnej opinii :)
Daria