Śnieg już zaczął padać, a zimno coraz bardziej daje się w
znaki. Twoje przyjaciółki dokładnie zaplanowały już jak spędzą święta. Jedna
leci na słoneczną wyspę. Reszta zostaje w kraju, ale mają własne pomysły, i nie
w głowach ich siedzenie z przyjaciółmi. Jednak ty nie wiesz nic. Rodzicie
pojechali do Nowego Yorku. Oczywiście, chcieli cię zabrać, lecz ty się
postawiłaś. Głupia decyzja. Postanawiasz, że będziesz działać pod wpływem
chwili. Będzie ci się chciało - zrobisz to. Będziesz zbyt leniwa - pozostaniesz
w łóżko i pójdziesz spać. W końcu "co się odwlecze nie uciecze".
W Rosewood wreszcie nadeszła zimna, w wraz z nią - święta.
Nikt nie chce mieć wrogów, a zwłaszcza takich jak A. Aria, Emily, Hanna i
Spencer mają wiele noworocznych postanowień, lecz A. dopilnuje, żeby
dziewczynom nie udało się ich zrealizować. Cztery zupełnie różne i zakręcone
historie. Cztery zupełnie inne dziewczyny które się przyjaźnią. I jeden wróg.
Gdy dowiedziałam się, że ta książka wyjdzie w Polsce, byłam
wielce zadowolona. Przecież rzadko się zdarza, że dodatki wychodzą w naszym
kraju, nawet jeśli są tak grube jak Sekrety. A dlatego, że zarówno książki jak
i serial Pretty Little Liars należą do moich ulubionych, więc musiałam się z
nim zapoznać, a taka sposobność się znalazła. W święta. Niektórzy także mówili,
że książkę należy czytać na ok. 5-6 tomie. Ja dotychczas jestem na trzecim.
Wydawnictwo zaś pisało, że można to przeczytać, niezależnie od tego na którym
tomie jesteś. No cóż, ja potrzebowałam swojej opinii, bo z reguły jestem inna
niż wszyscy. Jednak teraz uznaję, że nie wiem, czy był to dobry pomysł. W tym
było wiele spojlerów, co nie za bardzo mnie zadowoliło, ponieważ serial jednak
różni się od książki.
Tak szczerze, myślałam, że Sekrety będą lepsze. Męczyłam się
z nimi około dwóch tygodni, co mnie zaskoczyło. Czasami historie wydawały się
naciągane, i pisane na siłę, jakby Shepard gonił czas. Historia Hanny była
najnudniejsza. Jest ona pierwsza, ale każda następna historia jest lepsza.
Jednak najbardziej szalona była opowieść Arii, która najbardziej mnie
rozbawiła. Najlepsze jest jednak to, że te historie się ze sobą wgl nie łączą.
Dziewczyny się ze sobą nie kontaktują, a wszystko co jest opowiedziane nie ma ze
sobą jakiegokolwiek związku. To, co zauważyłam już w połowie książki, to jest
to, że te wszystkie opowieści łączy ze sobą woda aminoSpa.
Wydaje mi się, że Aria w Sekretach jest bardziej naiwna niż
zwykle, co mnie niesamowicie zaskoczyło. Spencer zaś wykazała się swoim wrednym
charakterkiem, lecz zrobiła to tak zabawnie, że przez połowę historii się
chichrałam, bo nie potrafiłam inaczej.
Sarze Shepard ten dodatek nie wyszedł najlepiej. Zwykle jej
styl mi odpowiada, a jej cecha charakterystyczna to zwroty akcji. Zabrakło mi
tu tego. Książka mi się dłużyła, a niektóre momenty dłużyły. Mimo tego, miło
spędziłam czas z tą książką. Jeśli macie mocne nerwy i lubicie PLL, zapraszam
was do zapoznania się z Sekretami. Pamiętajcie, aby zarezerwować sobie masę
czasu!
7/10
„-Brooke tak mnie nazwała, gdy była mała. Nie potrafiła
wymówić mojego imienia.
-Idiotyczne zdrobnienie. Luki to ona ma w mózgu.”
Pretty Little Liars
Kłamczuchy | Bez skazy | Doskonałe | Niewiarygodne |
Zepsute | Zabójcze | Bez serca | Pożądane | Uwikłane | Bezlitosne |
Olśniewające | Rozpalone
Dodatek
Sekrety | Tajemnice Ali
Niestety nie miałam okazji przeczytać żadnej książki z serii, ale mam ogromną ochotę na nią.
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńTwój blog dostał nominację do Liebster Blod Award od Książki od Kuchni :)
http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html
Czytałam i książka nawet mi się podobała :) Chociaż zdecydowanie wolę serial :) Być może dlatego, że właśnie zaczęłam najpierw oglądać, a potem dopiero czytać i mam zupełnie inne, własne wyobrażenia... hmm? :)
OdpowiedzUsuńKiedyś z pewnością tę serię przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPLL jest na mojej liście, jednak mam ograniczony dostęp. Za niedługo biorę się za to za "Grę w kłamstwa" Sary Shepard i mam nadzieję, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award na moim blogu: http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html
Ciekawie... Z pewnością przeczytam! :)
OdpowiedzUsuń+ Masz bardzo ciekawego bloga, z pewnością będę tu zerkać :)
Pozdrawiam
weronine-library.blogspot.com