Cassie ma 17
lat i niezwykły talent do wnikania w ludzkie umysły. Dzięki niemu dołączyła do
elitarnego programu FBI, gdzie wraz z czwórką pozostałych uczestników
rozwiązuje sprawy kryminalne z przeszłości. Michael odczytuje emocje z twarzy
równie łatwo, jak reszta ludzi czyta nagłówki w gazetach. Sloane potrafi
analizować dane lepiej niż niejeden komputer. Lia to chodzący wykrywacz kłamstw,
a Dean rozumie morderców lepiej niż ktokolwiek inny. Ale kiedy dochodzi do
kolejnej zbrodni, chłopak nie chce mieć ze sprawą nic wspólnego. Morderca
traktuje swoje ofiary w taki sposób, jak robił to kiedyś ojciec Deana… Zaczyna
się śmiertelna gra. Czy Cassie uda się pomóc chłopakowi? Czy uczucie, które się
między nimi pojawia nie skomplikuje sprawy? Czy Naznaczonym uda się uciec przed
psychopatycznym mordercą?
Pierwszą część
„Naznaczonych” czytałam w wakacje i już wtedy wywarła ona na mnie duże
wrażenie. A teraz, po przeczytaniu drugiej części, przekonałam się, jak bardzo
się myliłam. Te książki są fenomenalne. Dla mnie, jako dla wielbicielki seriali
kryminalnych, powieści autorstwa Jennifer Lynn Barnes są spełnieniem marzeń. Mroczna strona okazała się o niebo
lepsza niż pierwsza część. Teraz, gdy nie trzeba poznawać całej historii i
samych Naznaczonych, można skupić się na innych rzeczach. Historia jest jeszcze
bardziej wciągająca, a towarzyszący temu dreszczyk emocji pojawia się jeszcze
częściej.
Opowieść, na
której tym razem skupiła się autorka jest jeszcze bardziej przerażająca, ze
względu na to, że ma bezpośredni związek z jednym z Naznaczonych. Akcja jest intrygująca,
nie pozwalająca na choćby chwilę wytchnienia. Ciągle pojawiają się nowe zagadki
do rozwiązania przez Czytelnika. A do tego jest to opisane w niezwykle obrazowy
sposób, pozwalający skupić się na najmniejszych i niby nic nie znaczących
szczegółach. A Jennifer znów nas zaskoczy.
Pojawia się
tutaj nowa postać, detektyw Sterling. Jest to silna kobieta, jednak odniosłam
wrażenie, że ma małą obsesję na punkcie rządzenia. Niekiedy mnie denerwowała,
chociaż im dalej, tym bardziej ją lubiłam. Główna bohaterka nie zmieniła się za
bardzo. Dalej jest tą samą Cassie, która mi się spodobała. Lia zaś jest jeszcze
bardziej denerwująca i naprawdę nie jestem w stanie być chociażby neutralnie do
niej nastawiona. Jeśli chodzi o Deana i Michaela, to polubiłam ich bardziej niż
w poprzedniej części. Kolejny dowód na to, że są to świetnie wykreowane
postacie.
Z tyłu znajdziecie moją rekomendację! ♥ |
Tak jak
mówiłam, Mroczna strona jest dużo lepsza
niż pierwsza część. Mocniej zaangażowałam się w rozwiązywanie zagadek
pojawiających się na drodze Naznaczonych. Czytałam z zapartym tchem,
niecierpliwie oczekując dalszych wydarzeń. Zapewniam was, że jest to jedyna z
tych powieści, która bez problemu podniesie wasz poziom adrenaliny. Jennifer
Lynn Barnes pokazała, na co ją stać. Wydaje mi się, że następna część okaże się
bardziej piorunująca. Nie mogę się jej doczekać!
9/10
„Ludzie definiują
człowieczeństwo poprzez osiągnięcia, przez pryzmat wszystkich Matek Teres,
Einsteinów i zwyczajnych Johnów Smithów, którzy na swój własny sposób setki
razy dziennie odgrywają bohaterów.”
Naznaczeni
Naznaczeni | Mroczna strona | All In | Bad Blood
Za możliwość poznania kontynuacji historii Naznaczonych dziękuję portalu Papierowy Pies!
Nawet nie wiesz, jak bardzo ci zazdroszczę, że przeczytałaś już drugą część! Niedawno skończyłam Naznaczonych i jestem oczarowana tą powieścią, niezwykle podoba mi się sposób, w jakiś autorka ukazała sposób profilowania i prowadzenia śledztwa. Nie sądziłam, że ta książka tak mocno mnie wciągnie i od razu zapragnęłam zapoznać się z dalszymi tomami!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Muszę przyznać, że nie słyszałam o tej serii i chyba muszę to zmienić, bo mnie zaintrygowałaś :D Lubię książki/filmy/seriale, które obracają się wokół profilowania i myślę, że ta powieść jest strzałem w 10 ;)
OdpowiedzUsuń