niedziela, 12 czerwca 2016

Natalia Paździor - Masterchef Junior

Mogłoby się wydawać, że obsadzenie dzieci w roli kucharzy nie jest najlepszym pomysłem. Ta teza nie znajduje potwierdzenia w przypadku małych bohaterów programu „MasterChef Junior”. Młodzi, bardzo młodzi kucharze z olbrzymią pasją i równie wielkim zaangażowaniem przygotowują potrawy, które wzbudzają podziw profesjonalistów. Pieką babkę bananową, budują buraczaną wieżę, serwują chałwę w trzech odsłonach, na język kulinarny przekładają smak lata! Swoją pasją zarażają innych, wśród których są również ich rówieśnicy. Udowadniają, że można świetnie się bawić i zawierać przyjaźnie nie tylko w piaskownicy czy na boisku, ale także w otoczeniu akcesoriów kuchennych. W tej książce przedstawiamy przepisy małych mistrzów patelni, chochli i miksera. Z pewnością zachęcą one zarówno dorosłych, jak i młodych fanów gotowania do eksperymentowania w świecie smaków i zapachów!

Zacznijmy od tego, że książka kulinarna, w której swoje przepisy zawarła Natalia Paździor, jest ślicznie wydana. Każda strona jest kolorowa, a przepisy są oprawione zdjęciami. Czcionka jest zupełnie taka sama, jak uczy się pisać w szkole podstawowej. Dzięki temu można poznać, że książka ta jest głównie skierowana do młodszych odbiorców, chociaż uważam, że osobom które dopiero zaczynają przygodę z gotowaniem również przypadnie do gustu. Większość przepisów jest prosta, a dania zachęcające, chociaż niektóre są wymysłem nie z tej ziemi.

Dzięki tej pozycji możemy również poznać przeróżne przyprawy, zioła i makarony, które są przedstawione na zdjęciach. Jest to ciekawy pomysł, zwłaszcza dla chcących się nauczyć trochę więcej o gotowaniu. Na koniec znajdziemy po jednym przepisie od finałowej czternastki Masterchefa Junior. Niektóre zdania w przepisach są źle sformułowane bądź źle ujęte, ale ogólnie mówiąc, jest to ciekawa pozycja zarówno dla dzieci jak i dorosłych.





7/10

1 komentarz:

  1. Czasami oglądałam ten program i zawsze się dziwiłam skąd te dzieci to wszystko wiedzą o gotowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło jeśli komentujesz mój post! Ciepło zachęcam do wyrażenia swojej własnej opinii :)
Daria