środa, 5 listopada 2014

Relacja z 18. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie



Bardzo długo czekałam na 25 października, gdyż wtedy miały się odbyć trzeci dzień targów - dla mnie pierwszy i jedyny. Były to moje drugie targi książki i w sumie byłam ciekawa jak wypadnie nowa hala. Oprócz masy książek, mieli być tam zagraniczni autorzy no i blogerzy! O ósmej rano wyjechałam gotowa, a droga upłynęła mi o wiele szybciej i milej niż rok temu.
Już z miesiąc wcześniej obiecałam Waniliowej spędzić z nią targi, więc przed wejściem udało mi się ją złapać, gdzie niecierpliwie na mnie czekała na mrozie przez dobre 15 minut.





Gdy wreszcie przepchałyśmy się na początek kolejki i odebrałyśmy specjalne wejściówki dla osób branżowych pędem poszłyśmy w stronę stosika wydawnictwa Dreams, gdzie książki podpisywał Leonardo Patrignani, autor Wszechświatów.
Z Leonardem Patrignanim












Spotkałam się tam z Jane Rachel, Abigail, Julie i Sophie di Angelo ♥ Później z Waniliową czekałyśmy na spotkanie blogerów, chodząc po całej hali, i co mniej więcej 40 minut natykając się na wyżej wymienioną grupkę ;)
Z dziewczynami ♥ (zdjęcie ukradzione Abi)
Spotkanie okazało się totalną klapą. Przedstawialiśmy się (na szczęście tylko jedna część sali, pech, że w niej siedziałam). A później pojawił się temat, że blogi pop-culturowe są lepsze od książkowych. I wydawcy się sprzeczali. Jedyny plus był taki, że wygrałam w losowaniu książkę Plan autorstwa Patrycji Gryciuk.
O 15 udałam się do sali seminaryjnej gdzie odbyło się spotkanie z cudowną i uśmiechniętą C.J. Daugherty. Przy wejściu natknęłam się na Jane i Sophie, więc to z nimi tam siedziałam. Później popędziłyśmy na stoisko wydawnictwa Otwartego, które było śliczne, i ustawiłyśmy się kolejce, która po trzech minutach stała się dziesięć razy dłuższa.
Z C.J. Daugherty (wiem, wyszłam jak ziemniak ;))



















Zaś ostatnie pół godziny spędziłam z Patiopeą, Jane, Julką i Emą. Szkoda, że tak mało czasu, ale zawsze coś! :)
Julka, Ema, Jane i ja (zdjęcie ukradzione Jane)

Powiem tak, pod względem spotkań i blogerów tegoroczna edycja była lepsza, a z resztą to chyba niekoniecznie. Przez to, że stosika były podzielone na dwie sale, to było odrobinę bez sensu. No i taka sytuacja: *szukamy stoiska C26* C22, C23, C24, C25, C28... A stoisko C26 gdzieś z boku, albo zupełnie gdzie indziej. A przejścia wcale nie były szersze ;) Za to nie było duszno i gorąco, jak rok temu. Warto jeszcze dodać, że dzięki Jane mam autograf od Niny Reichter - jesteś wielka! ♥

Jeszcze zdobycze targowe! :D

Suzanne Collins "The hunger games" - prezent od cudownej Abi
C.J. Daugherty "Dziedzictwo" - zakup na stoisku wydawnictwa Otwartego
Gayle Forman "Zostań, jeśli kochasz" - zakup na stosiku wydawnictwa Nasza Księgarnia
Patrycja Gryciuk "Plan" - wygrana na spotkaniu blogerów
Dan Wells "Partials. Częściowcy" - prezent od kochanej Waniliowej
 

Torba z sówką, kupiona na stosiku Książka w mieście a torba obok + lizak, to prezent dla blogerów, którzy byli na spotkaniu :)






Więc co, nie pozostaje mi nic innego, jak powiedzieć "Do zobaczenia w przyszłym roku!" :)



 
PS. Jeszcze cztery zdjęcia, które powinny się tu znaleźć ;)


Z Jane


  
Z Abi



Z Waniliową


    
Stosiko wyd. Otwartego




Całuję,
Sophie Carmen

2 komentarze:

Bardzo mi miło jeśli komentujesz mój post! Ciepło zachęcam do wyrażenia swojej własnej opinii :)
Daria