Skupiasz się na słowach
nauczyciela, skrupulatnie zapisując wszystkie notatki. Słyszysz dziwne odgłosy
dobiegające z korytarza, lecz udajesz, że nic się nie dzieje. Czujesz
szturchnięcie z lewej strony. Spoglądasz na swoją przyjaciółkę, która zajmuje
miejsce obok, a teraz z przerażeniem wpatruje się w drzwi, które nagle się otwierają.
Wchodzi przez nie dwóch mężczyzn w białych strojach. Zmierzają prosto – a to niespodzianka – w waszą
stronę. Starasz się nie okazywać strachu, oddychasz głęboko. Siedzisz prosto z
myślą, że zaraz wyciągną cię siłą z klasy. Jeden z mężczyzn obrzuca cię
wzrokiem, ale kieruje się do twojej sąsiadki. Łapią ją i siłą wyciągając z
klasy. Dziewczyna krzyczy, szarpie się, omiata klasę wzrokiem szaleńca.
Zamykasz oczy i opuszczasz głowę. Nie daj po sobie poznać, że coś jest nie tak.
Nigdy.
Nastolatki masowo popełniają
samobójstwa. W niektórych szkołach władze wprowadzają więc pilotażowy program
przeciwdziałania tej epidemii. Wszelkie objawy depresji są skrupulatnie
notowane, a ci, którzy się załamują, są poddawani leczeniu w odizolowanych
klinikach. Leczenie wydaje się skuteczne, ale każdy, kto brał udział w programie,
wraca do zwykłego życia kompletnie pozbawiony wspomnień. Rodzice Sloane
stracili już jedno dziecko i są gotowi na wszystko, by tylko ją uratować.
Dziewczyna tłumi więc swoje prawdziwe uczucia. Jedyną osobą, przy której czuje
się swobodnie, jest James, jej chłopak. Obiecał jej, że ich dwojgu nic się nie
stanie, a Sloane jest pewna, że ich miłość przetrwa wszystko. Lecz z tygodnia
na tydzień oboje stają się coraz słabsi. Coraz trudniej im zachowywać twarz, bo
dopada ich depresja. A później Program.
Plaga Samobójców zapowiadała się na typową dystopię, niczym nie
różniącą się od „Rebelianta” czy „Igrzysk śmierci”. Jednak już od pierwszych stron stało się
jasne, że jest to coś zupełnie innego, oryginalnego. Podziwiam Suzanne Young za
to, że stworzyła nietypową opowieść, gdzie każdy szczegół jest dokładnie
wypracowany, a do tego historia jest bardzo wciągająca. Plaga samobójców to pierwsza część serii, która na pewno znajdzie
się wysoko w moim rankingu dobrych książek. Podkreśla ona ważne aspekty życia,
takie jak przyjaźń, miłość i rodzina. Ukazuje trudną walkę o to, aby zachować
wspomnienia zarówno tych dobrych chwil jak i złych. Walkę o prawdziwego siebie.
Po języku jakiego używa autorka,
łatwo poznać, że nie jest początkująca. Dawno nie miałam do czynienia z
książką, którą czyta się tak bardzo płynnie. Nigdy bym się nie spodziewałam, że
prawie 500 stronicową powieść pochłonę w zaledwie dwa dni, a to wszystko
zasługa przyjemnego i tajemniczego stylu pisania Suzanne. Ogólnie podziwiam autorkę
za to, że odważyła się poruszyć temat samobójstw, zwłaszcza wśród młodzieży.
Przecież zarówno w Polsce jak i na świecie, jest to temat tabu, tak samo jak
alkoholizm czy przemoc. To udowadnia, że Plaga
samobójców, nie jest zwyczajną książką. Jest poruszającą, brutalną, a
jednak sięgającą aż do serca powieścią.
Nie brak tutaj charyzmatycznych
bohaterów. Główna bohaterka, Sloane, jest silną, młodą kobietą. Nie poddaje
się, walczy o to, co należy do niej i zapłaci każdą cenę, aby to zatrzymać.
Jamesa nie za bardzo polubiłam, chociaż nie mówię, że to się nie może zmienić.
Ma szczęście, że trafił na kogoś takiego jak Sloane, która idealnie go dopełnia,
tak jak on dopełnia ją. Lacey, wnosi trochę radości w ten ponury świat. Prawdę
mówiąc, od początku ją polubiłam. Jest jeszcze jedna osoba którą zaczęłam
uwielbiać gdy tylko się pojawiła, ale nie zdradzę o kogo chodzi. Musicie sami się przekonać,
czytając książkę.
Wypisałam wszystkie wady i zalety
Plagi
samobójców jakie tylko przyszły mi do głowy, chociaż założę się, że
to nie jest koniec – oczywiście zalet. Suzanne Young ukazuje historię inną niż
wszystkie do tej pory. Świat, który wykreowała jest niemal namacalny. Bohaterzy
stworzeni przez autorkę są niezwykli, wyróżniają się spośród innych, „papierowych”
postaci z innych książek. To wszystko jest pewnie okropnie chaotyczne, ale Plaga samobójców zostawiła taki mętlik w
mojej głowie, że nie mam pojęcia, co o tym wszystkim myśleć. Nie mogę doczekać
się kontynuacji!
9/10
„Są rzeczy, które
trwają wiecznie i odrodzą się w każdych okolicznościach.”
Program
Remedium | Plaga samobójców | Kuracja samobójców
Za możliwość wzięcia
udziału w Programie dziękuję wydawnictwu Feeria!
Gdy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, nie planowałam czytać. Ale na każdym kroku słyszę dobre recenzje, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją dorwać! :)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Koniecznie muszę sięgnąć po tę książkę. Myślę, że idealnie trafi w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy tak zachwalają tę książkę! Ostatnio nawet widziałam u siebie w szkolę jedną dziewczynę właśnie z tą pozycją. Może to czas najwyższy bym i ja ją poznała? :)
OdpowiedzUsuńhttp://zagoramiksiazek.blogspot.com/
Kurcze, ale mi zrobiłaś chęć na tę książkę. Z przyjemnością bym ją przeczytała. Może kiedyś mi się uda i trafi w moje łapki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Dagmara z bloga biblioteczkadagmary.blogspot.com