Cześć!
Ponieważ wakacje się zaczęły, chcemy przedstawić wam swoje zestawienie idealnych pięciu książek na lato.
A może się na coś skusicie? :)
Agnieszka
Wakacje to czas odpoczynku. Moim zdaniem książki na ten czas
powinny być lekkie i przyjemne. Na mojej liście numer jeden jest urocza i
zabawna powieść dla kobiet I dobry Bóg stworzył aktorkę. Perypetie Dorotki
czyta się z przyjemnością, choć pewnie wiele czytelniczek będzie oburzonych
postawą jej ukochanego. Na pewno warto przeczytać ze względu na boskiego
narratora.
Nieco młodsi czytelnicy, a raczej czytelniczki, mogą
przenieść się w gorący śródziemnomorski klimat z powieścią Greckie wakacje.
Młodzieżowa książka z miłością w tle. Naprawdę szybko się czyta, chociaż klimat
Grecji jest odrobinę ukryty.
Wakacje kojarzą się z przygodą. Dlatego jeśli ktoś jeszcze
nie miał okazji to powinien sięgnąć po Hobbita. Wyprawa, w której uczestniczy
Bilbo okraszona jest nie tylko walkami, ale też śmiesznymi sytuacjami i
zmianami, które zachodzą nie tylko w tytułowym bohaterze, ale też jego
towarzyszach.
Lato w Zatoce Aniołów to propozycja dla tych, którzy
chcieliby przeczytać coś z wątkiem kryminalnym. Opowieść obyczajowa, miłosna i
do tego niedokończone sprawy z przeszłości. Główna bohaterka musi radzić sobie
w nowej roli, w nowym miejscu, nie może pozwolić sobie na stratę czujności. Co
wybierze – własne szczęście, czy zamknięcie się na świat zewnętrzny dla dobra rodziny?
Dwie nowele w jednej książce – Za żadne skarby to historie
o miłości i jej różnych obliczach. Bardzo lekkie opowieści o tym, że pieniądze
nie znaczą nic, gdy ma się do czynienia z miłością i jej nieprzewidywalnymi
skutkami.
Sophie
Przypomniałam sobie zeszłoroczne wakacje, podczas których
przeczytałam z 4 książki. Zdałam sobie sprawę, że po inne które wtedy sięgałam,
były po prostu za ciężkie i wymagały ode mnie dużo myślenia. Dlatego od tamtego
momentu sięgam głównie po książki lekkie i przyjemne. Pierwszą taką powieścią
dla młodzieży są Rywalki w których zakochałam się już od pierwszej strony.
Dużo tajemnic, akcji i oczywiście miłości.
Powieść Jennifer E. Smith, nosząca tytuł Tak wygląda
szczęście, to urocza, idealna na lato opowieść, o losach dwójki zupełnie
różnych nastolatków, którzy poznali się w dziwny sposób. Pióro Smith jest
lekkie, bardzo przyjemne w odbiorze, opisy nie się są przydługie, a myśli
bohaterów doskonale oddają emocje, przez co książkę czyta się w mgnieniu oka.
Tym, którzy szukają jednak książki z mnóstwem przygód, bez
głupich miłostek polecam sięgnąć po Ostatniego smokobójcę. Przy tej powieści
naprawdę uśmiałam się do łez i spędziłam z nią naprawdę przyjemne dni. W końcu,
kto nie lubi smoków?
Jako przedostatnią książkę przedstawiam wam Cień i kość
czyli fantastyka w najlepszym wydaniu. Magia, tajemnice, zupełnie nowy świat –
idealna powieść na upalne lato.
Chcę także wspomnieć o książce, która spodoba się kobietom,
a jest nią Kolor herbaty który porusza naprawdę wiele tematów: załamanie
nerwowe, słodkości, miłość i dążenie do odnalezienia siebie. Czytałam ją dwa
lata temu i do tej pory jestem nią zauroczona!
A wy co polecacie? :)
Agnieszka
Sophie Carmen
Chyba powinnam przeczytać Greckie wakacje, skoro wybieram się tam, ale już trochę za późno :D
OdpowiedzUsuń2 lata temu w wakkacje czytałam Hobbita :-) Rywalki są na mojej liście do przeczytania, a "Greckie wakacje" widziałam ostatnio w bibliotece, więc może po nie pójdę.
OdpowiedzUsuńbiblioholiczka.blogspot.com
Ja w wakacje czytam wszystko, na co nie wystarczyło mi czasu w roku akademickim, a trochę tego jest. Szczerze mówiąc nie ma dla nie znaczenia, czy lektura jest ambitna, czy nie, rzadko się zastanawiam nad tym przed czytaniem. Chociaż jakoś w połowie sierpnia pewnie będę tęsknić za czymś trudniejszym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS "Kolor herbaty" był cudowny :)
UsuńNie znam Ostatniego smokobójcy za to przeczytałam Pieśń Kwarkostwora. Świetna książka :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Ostatni Smokobójca to pierwsza część. Pieśń Kwarkostwora to kontynuacja ;)
UsuńOprócz Hobbita nie czytałam pozostałych książek. Sophie - ty 4 w ciągu wakacji, a ja do tej pory już ponad 20. Tak - efekt nudzenia się, i to cholernego nudzenia się w wakacje :D
OdpowiedzUsuńHobbita mam na półce, jednak nie wiem kiedy go przeczytam. Ja w wakacje uwielbiam czytać powieści lekkie i przyjemne. Zdecydowanie polecam serię o Bridget Jones! :)
OdpowiedzUsuń